Toony, polski raper mieszkając od 28 lat w Niemczech pojawił się kilka dni temu w TV Republika. Rozmowa dotyczyła sytuacji mniejszości muzułmańskiej u naszego zachodniego sąsiada.

Muzycznie, gość nie jest z mojej bajki. Śledzę go jednak od dawna na Instagramie i kojarzę głównie ze sprzedaży „patriotycznych” ubrań Polonii. Narodowa symbolika na ubraniach bije w ostatnim czasie rekordy popularności, ale niekoniecznie wpływa to na jakość i poziom oferowanych produktów. W mojej opinii, krótkie, obcisłe spodenki z godłem czy białe buty z napisem „POLSKA” to obciach i brak szacunku dla symboli narodowych. Tej sprawie zresztą będzie poświęcona kampania „Polska Walcząca – Upamiętniaj Godnie” organizowana przy współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Jej zapowiedź znajdziecie tutaj.

IMG_8727

Wracając do tematu i wizyty rapera w TV Republika (bo nie o patriotycznej modzie dziś mowa). Raper rozpoczyna rozmowę od szkicu niemieckiej sceny rapowej, która według niego jest w 99% muzułmańska. Twierdzi również, że jest jedynym, który robi to dla „chrześcijanów”. Reszta to „lewactwo” i „hipsterstwo”.

Toony podkreśla również, że na  przestrzeni ostatnich 10 – 15 lat doszło do znaczącej radykalizacji w poglądach muzułmańskiej młodzieży. W 4:22 porusza bardzo ciekawą kwestię prawa szariatu i jego związku z zamachami terrorystycznymi. Opowiada również o nieudanej próbie zamachu w zamieszkiwanym przez niego Duselldorfie.

Zainteresowani tematem, raczej nie znajdą tutaj dla siebie nic nowego. Rozmowa jest bardzo ogólna. Niemniej jednak warto obejrzeć.

Przeczytaj również „Rap w służbie dżihadu” i zobacz jak po 11 września 2001 roku i zamachach na WTC zmieniła się rola Islamu w hip-hopie.