Fot. David Cabrera

Nie wiem czy pamiętacie jakie poruszenie w czarnej społeczności wywołał fakt, kiedy Serena Williams poinformowała, że jest zaręczona z białym mężczyzną. Nazywanie jej wrogiem swojej rasy było jednym z najdelikatniejszych określeń. Tym razem podobną burzę wywołały słowa Kodaka, który powiedział, że woli białe dziewczyny. Tutaj sprawa nie jest jednak do końca tak klarowna, ponieważ argumentacja rapera trochę kuleje.

Podczas transmisji na żywo poprzez Instagram, Kodak został zapytany o to czy podoba mu się Keke Palmer. Raper odpowiedział, że z chęcią by ją „puknął”, ale tak naprawdę to „wcale nie lubi czarnych dziewczyn”. Słowa spotkały się z szybką reakcją komentujących, którzy naskoczyli na muzyka. Kodak został zmuszony więc do szerszych wyjaśnień: „Kocham Afroamerykanki, po prostu nie lubię mieć z nimi do czynienia. Preferuję kobiety o jaśniejszej cerze niż moja”.

29 czerwca Kodak brał udział w meczu celebrytów Mastera P, podczas którego udzielił wywiadu, w którym został zapytany o wiadomą sprawę. Ciągnięty za język raper starał się argumentować swój pogląd w nieco „śliski” sposób. Muzyk stwierdził, że białe kobiety są bardziej czułe i łatwe do „złamania”, a czarne są zbyt „twarde”. Mina jego ochroniarza mówi wszystko.

Ludzie są podzieleni, jedni ganią rapera i uważają, że wstydzi się swojego koloru skóry, a drudzy bronią jego opinii, mówiąc, że każdy może mieć swoje preferencje. Prawda, jak zwykle, leży pośrodku.

Ciekawe światło na całą sprawę rzuciła Amber Rose, która opisała swoje doświadczenia jako „yellowbone” (jej ojciec był „biały jak śnieg”, a mama czarna). Dorastając w Filadelfii chodziła do szkoły dla czarnych, gdzie była uważana za białą. Tą, której nie lubili chłopcy. Nie była „tak fajna” jak jej „ciemniejsze” koleżanki, które na dodatek mocno ją poniewierały, właśnie za kolor skóry. Ona chciała być taka jako one, a one chciały być nią. Z czarnymi faceci chętnie uprawiali sex, ale niechętnie pokazywali się publicznie. Białe natomiast traktowane były jako trofeum. Słuchając tego co mówi Kodak – nadal tak jest. As crazy as it sounds!

Zastanawia tylko jak zareagowałby Kodak, gdyby biała laska, do której smali cholewki powiedziała, że w sumie to może i on się jej podoba, ale woli białych bo są bardziej czuli… :-)