Nowa płyta autorstwa Joeya Bada$$a „ALL-AMERIKKKAN BADA$$” to miód dla moich uszu. Od czasu premiery krążek nie schodzi z moich głośników i pozostanie w nich jeszcze co najmniej do piątku (to wtedy premierę będzie miał nowy album Kendricka Lamara).

Jeżeli mieliście przyjemność słyszeć już ten krążek, to z pewnością zwróciliście uwagę na bardzo zaangażowane politycznie wersy rapera z Nowego Jorku, który do tej pory się tak w tym względzie nie odkrywał.

Na krążku pojawiają się „standardowe” tematy jak systemowy rasizm, brutalność policji czy masowe więzienie czarnych, które raper porusza w utworze „BABYLON„. Ciekawiej robi się jednak w „Y U DON’T LOVE ME? (MISS AMERIKKKA)„, gdzie raper personifikuje swoją ojczyznę i przedstawia ją jako chorego rodzica, od którego żąda odpowiedzi na pytania o to dlaczego (jako czarny obywatel) musi tak cierpieć.

Prym wiedzie jednak singiel „LAND OF THE FREE” (chociaż moim zdaniem klip momentami jest przesadzony i przekracza cienką linię na której Joey bardzo sprawnie balansował), w którym raper rozwija temat krzywdzącego Afroamerykanów systemu i zwraca uwagę na to, że w momencie wyboru Baracka Obamy na Prezydenta USA czarni odpuścili walkę o swoje prawa (która według rapera nadal powinna trwać ponieważ problemy nadal pozostały nierozwiązane).

ALL-AMERIKKKAN BADA$$ to duży krok naprzód 22-letniego rapera, który śmiało wkracza na ideowy szlak przetarty przez 8 lat starszego kolegę z Compton, którego wspomniałem we wstępie. Gorąco polecam.