Frank Ocean członek grupy Odd Future przyznał się niedawno do tego, że jest gejem. Zrobił to poprzez portal społecznościowy Tumblr, na którym napisał:  4 lata temu poznałem kogoś. Miałem 19 lat, on też. Spędziliśmy razem lato, następne również. Każdego dnia razem. Czas, który spędzaliśmy ze sobą, pędził nieubłaganie. Przez większość dnia widziałem jego uśmiech, słuchałem jego głosu, aż do chwili, kiedy przychodził czas na sen. Sen u jego boku. Kiedy uświadomiłem sobie, że to miłość, nie było już odwrotu, żadnych negocjacji z tym uczuciem. Żadnego wyboru. To była pierwsza prawdziwa miłość, która odmieniła moje życie. Zdałem sobie wtedy sprawę, że tak naprawdę nie kochałem kobiet, z którymi wcześniej byłem. 

O tym, że zmienia się stosunek środowiska hip-hopowego do spraw seksualności pokazuje to, że za artystą wstawiło się wielu raperów. Do tego grona dołączył 50 Cent, który w wywiadzie dla MTV News UK powiedział, że każdy, kto ma problem z Frankiem Ocean’em jest idiotą.

Każdy kto ma problem z Frankiem Oceanem jest idiotą. Myślę, że Frank jest utalentowanym artystą. Dzięki jego twórczości wiem kim jest. Imponuje mi treść, którą przekazuje w piosenkach takich jak Novocane. Mało obchodzą mnie jego seksualne preferencje. 

Fifty powiedział także, że coming out Ocean’a jest następstwem zmian jakie możemy zaobserwować już od dłuższego czasu. Według rapera w szerokiej akceptacji tego czynu duży udział ma prezydent Barack Obama, który oficjalnie poparł małżeństwa jednopłciowe.

Get More: Music News