Raper ogłosił swoją decyzję poprzez Twittera pisząc: Let me heal from the wounds of 400 years of institutionalized agony and destruction first… then maybe I’ll think about voting… / Pozwólcie mi się uleczyć od 400 lat zinstytucjonalizowanej agonii i zniszczenia… Później może się zastanowię nad głosowaniem…

Lupe od dawna kwestionuje amerykański system polityczny. Rozpoczął to już w 2006 roku na swojej debiutanckiej płycie utworem American Terror. W 2011 roku skrytykował Obamę rapując w utworze Words I Never Said: Oto dlaczego na niego nie głosowałem. Nie zagłosuję również w następnych wyborach. Do utworu zrealizowano także bardzo wymowny teledysk.

Wcale nie dziwi mnie decyzja Lupe, który w ciągu ostatnich 2 lat często wyrażał swoją niechęć do systemu  chociażby biorąc udział w licznych akcjach okupowania ulic #Occupy.

Swoją dezaprobatę dla zachowania rapera wyrazili za to D.L. Hughley (komentator wydarzeń politycznych):

Młodzi Czarni mężczyźni będą go słuchać. Pozwolą aby dokonano wyboru za nich. Uważam to za głupie.

..oraz Roland S. Martin (dziennikarz):

Obecnie jest więcej Czarnych w więzieniach niż za czasów niewolnictwa. To źle, że nie chcą wziąć przyszłości w swoje ręce.

Lupe dyskutując na Twitterze dosadnie skwitował całą sytuację:

Obama nie przegra przez mój rap.

Układy i rząd bezkarnie zabijają i okradają cały pierdolony świat. Nie robią tego już nawet w imię Boga, tylko w imię zysku wielkich korporacji! Nie zagłosuję na to gówno.