Miley Cyrus ma problem z hip-hopem

Miley Cyrus, która od kilku lat intensywnie flirtuje ze światem hip-hopu nagle postanowiła się od niego zdystansować. Nie zgadniecie jaki jest tego powód…

Blondynce znanej z obscenicznych show i licznych prowokacji nagle zaczęły przeszkadzać błahe tematy poruszane przez raperów. W rozmowie z Billboard artystka powiedziała:

Kocham nowy utwór Kendricka Lamara [“Humble”]: ‘Pokaż mi coś naturalnego jak tyłek z rozstępami‘. Kocham to, ponieważ nie jest to ‘Chodź usiądź na moim ch***, ssij mojego ch***.’ Nie mogę już tego słuchać. Przez to zdystansowałam się od hip-hopowej sceny. ‘Mam Lamborghini, rolexa i dziewczynę na moim ch***‘ – nie jestem za tym.

Konserwatyzm to nowa kontrkultura, więc czas zmienić stronę.