Kalief Browder miał 16 lat, kiedy policjanci zatrzymali go na Bronxie pod zarzutem kradzieży plecaka. Rodziny chłopaka nie było stać na wpłacenie kaucji, więc następne 33 miesiące (sic!) spędził w więzieniu. Nastolatek był wielokrotnie bity (zarówno przez współwięźniów jak i strażników). Młoda psychika nie potrafiła unieść ciężaru tej tragedii co poskutkowało kilkoma próbami samobójczymi. Kaliefowi nie postawiono oficjalnych zarzutów, a w jego sprawie nie odbyła się ani jedna rozprawa. Jednego dnia powiedziano mu po prostu, że jest wolny…

To nie koniec. Tutaj dopiero zaczyna się prawdziwa tragedia. Tragedia, którą postanowili zekranizować Harvey Weinstein i Jay Z (raper wypowiada się także w trakcie odcinków). Serial znajdziecie na Netflixie.

PS. Szlag mnie trafiał kiedy oglądałem „Making a Murderer„. Złe uczucia wróciły wraz z tą premierą. To nie jest serial na piątkowy wieczór.