Nikt nie spodziewał się końcówki roku obfitującej w wydarzenia, które będą odciągały od świątecznego stołu lub doprowadzały do pobicia rekordu liczby czytelników online na Ślizgu w piątkową noc. Najpierw Pezet.. 

..potem znowu Pezet.

Jego emocjonalna odpowiedź na profilu Laikike1 nie była dobrym posunięciem. Szczególnie, że poza gwiazdora jaką zagrał bardzo rozdrażniła słuchaczy, którzy w większości odnieśli się do niego bardzo krytycznie. Jakby tego było mało wczoraj na antenie radia Roxy swoje bóle związane ze współpracą z Pawłem postanowił wylać Sidney Polak. Producent ostatniej płyty warszawskiego rapera opowiedział o kulisach jej powstawania, a dokładniej o  trudnościach z nimi związanymi.

Trudności to może zbyt łagodne określenie, bo perkusista T.Love zarzuca Pezetowi rażący brak profesjonalizmu na wielu obszarach. Rozumiem  gorycz i rozdrażnienie, ale opowiadanie o tym, że Pezet nie dotrzymuje słownych umów (według Sidneya nie ma potrzeby ich podpisywania) jest mało zawodowe, szczególnie, że to on miał być synonimem doświadczenia w tym duecie.

Wybaczcie, ale jeżeli Pezet nie jest profesjonalistą, to nie jest nim również Sidney, który postanowił wykorzystać swoją ostatnią (przed zawieszeniem) audycję na publiczne pranie brudów. Poza tym sam Sidney może na tym więcej stracić, niż zyskać. Na pewno przez wyjaśnianie takich spraw drogą radiową mógł zniechęcić potencjalnych kooperantów.

Mówienie, że Sidney zakończył karierę Pezeta w rapie jest oczywiście przesadzone. W dużej mierze odbiór tej sytuacji potęguje konflikt pomiędzy Laikike1 a Pezetem, w którym większość stoi po stronie króla podziemia. Pezet dostał z dubeltówki. Nie może ani uciąć tematu, ani pozwolić na to, żeby konflikt rozgrywał się poprzez portale plotkarskie. Bez wątpienia czeka go trudne zadanie.

Jeżeli mógłbym czegoś życzyć Pezetowi na Nowy Rok to z pewnością byłby to dobry menedżer, który będzie jeszcze lepszym specjalistą od PR. Mainstream, do którego wszedł z własnej nieprzymuszonej woli, rządzi się innymi prawami niż rapgra. Zyski są większe..

..koszta też.