Piątkowy news, na który trafiłem czytając informację o ulotkach, które dziś w Warszawie rozdają Solidarni 2010 (nie pytajcie).

B.o.B, raper, muzyk, producent od 9 czerwca jest dumnym członkiem… Towarzystwa Płaskiej Ziemi. 

Za Wikipedią:

Towarzystwo Płaskiej Ziemi (ang. Flat Earth Society) – organizacja głosząca pogląd, że Ziemia jest dyskiem z centrum w biegunie północnym, otoczonym ścianą lodu, a okrążające ją Słońce i Księżyc mają po 52 km średnicy.

Podwaliny współczesnej koncepcji płaskiej Ziemi stworzył angielski wynalazca, Samuel Birley Rowbotham, który twierdził, iż Biblię należy rozumieć dosłownie. Po śmierci Rowbothama w 1884 roku jego zwolennicy utworzyli Universal Zetetic Society, działające dosyć prężnie aż do I wojny światowej, po której zaczęło upadać. Idee te zostały jednak podchwycone w Stanach Zjednoczonych przez wyznawców Chrześcijańskiego Katolickiego Kościoła Apostolskiego, założonego przez Johna Alexandra Dowiego.

W 1956 roku Samuel Shenton reaktywował organizację zwolenników Rowbothama pod nazwą Towarzystwo Płaskiej Ziemi. Uważał on, że zdjęcia Ziemi z kosmosu są mistyfikacją. Po jego śmierci w 1971 roku prezesem towarzystwa został Charles Kenneth Johnson. W ciągu trzech dekad, w których przewodził organizacji, osiągnęła ona liczebność 3000 członków. Po śmierci Johnsona w 2001 roku w organizacji nastąpiła stagnacja, jednak trzy lata później stowarzyszenie ożywił nowy prezes, Daniel Shenton[1].

Członkowie organizacji nie mają ustalonej wizji „rzeczywistego” kształtu Ziemi. Według jednego z poglądów jest ona dyskiem otoczonym Antarktydą, która posiada 50-metrowej wysokości krawędź, aby nie spaść w przestrzeń kosmiczną. Grawitacja nie istnieje, a iluzja przyciągania ziemskiego powodowana jest przez jednostajnie przyspieszony ruch Ziemi w górę. Inny pogląd głosi, że Ziemia jest dyskiem o nieskończonym obszarze

Zdjęcie zrobione przed koncertem w Knoxville.

Bez nazwy-2

Jak ktoś trafnie zwrócił uwagę w komentarzu, do kompletu brakuje tylko Toma Cruise’a, Kirstie Allie i Johna Travolty.

No i może tego Pana: