Flint vs Filipek – Runda 1
Na starcie szybkie wyjaśnienie dla tych, którzy nie znają genezy beefu pomiędzy raperami. Poszło o werdykt na WBW. Głosem jurorów (pośród których był Flint) do finału wszedł Babinci oraz Edzio. Filipek nie mogąc pogodzić się z werdyktem, skomentował go w ostrych słowach na Facebooku, na które odpowiedział Flint. I się zaczęło…
Facebookowe przepychanki, podczas których szczególnie wyróżnili się głównie psychofani Filipka (wyobrażacie sobie, że goście ustawiają sobie w tle zdjęcie rapera i jednocześnie zarzucają Flintowi wygląd „pizdy”?) trwały kilka dni. Kiedy wydawało się, że sytuacja się „ustabilizowała” warszawski raper wypuścił „Gimbo Slice”.
Dobry numer na bicie łudząco przypominającym te, które pojawiły się na „Złej Sławie” (tutaj znajdziecie recenzję tego krążka). Flint próbuje ośmieszyć Filipka poprzez wielokrotnie pouczanie go. Zapędza przeciwnika do narożnika i stara się przypiąć mu łatkę „wulgarnego gimbusa”. Zmienia tempo, bawi się refrenem i wyprowadza celne ciosy. Raper stawia na swoje doświadczenie i sprawdzone rozwiązania.
Jak można się tego było spodziewać Filipek nie pozostał długo bierny. Góra obelg spowodowała reakcję niemal tak szybką jak ta po werdykcie na WBW. Na odpowiedź nie czekaliśmy nawet 24 godzin.
Filipek od razu agresywnie rusza do ataku. Chce udowodnić, że wszystko co do tej pory usłyszeliśmy jest nieprawdą. Odpiera argumenty i stara się obrócić je na swoją korzyść. W połowie łapie oddech i zmienia taktykę. Postanawia ośmieszyć kilka lat starszego od siebie przeciwnika. Wykorzystuje argument wieku próbując udowodnić, że nie mając żadnego wsparcia już zdążył osiągnąć dużo więcej. Mocna seria.
Flint przeszedł drogę freestylowca i jest bardzo dobrym raperem. Filipek jest bardzo dobrym freestylowcem, ale jako raper nie zdążył mnie jeszcze do siebie przekonać. Wszystko co do tej pory usłyszałem było raczej przeciętne. Raper ma jednak w sobie ogromną chęć zwyciężania i determinację, które są w stanie zdziałać cuda.
Raperzy pokazali swoje mocne strony, ale w drugiej rundzie to już nie wystarczy. Wygra ją ten, który zaskoczy. Pierwsza jest remisowa.
23 comments
filipek nie jest raperem, aby freestyle’owcem mozna go nazwac
czemu podlinkowałeś diss na koldiego? XDDD
Pomyłka, poprawiam
pojedynek grzywaczy
To zle ze ich nie znam?
Flint 1:0 Filipek
siebie warci są
szanuje
Lol, jak cię Bartku lubię to ja mogleś napisać że remis? Flint to stary gracz z jajami który udowodnił młodemu wyszczekanemu chłystkowi który poza darciem mordy 'twoja niunia’ w momentach kiedy nie liczy się flow, na bicie gubi się tak aż miło się słucha :) Czekam aż mu jeszcze twarzą w twarz flint najebie i będzie komplet :) Ps. Nigdy nie byłem fanem flinta jakby co, uważam go za totalnego przeciętniaka, ale takiego którego mimo wszystko z przyjemnością można posłuchać czego nie można powiedzieć o 'mistrzu panczy’ :))))))
dla mnie już Flint wygrał.
#teamFlint
dla mnie też bliżej remisu, ciekaw jestem 2 rundy
obydwa disy słabe max.
Filipek go zjechał jak szmate. I nie pierdolcie ze stoją za nim gimbusy. Flint jest po prostu słaby :)
Obydwaj chujowo tyle, ze Filipek wicej punchy – no a sorry o to chodzi w dissie.
Przynajmniej śpisz spokojniej. :D
Filipek
Flint 1 Filipek 0
no ale stoją, a Ty jesteś na to doskonałym przykładem i masz zdjęcie idola w tle na fejsbuku. kurde, przesada
Flint to gowno, nara
No i co z tego ze mam zdjęcie idola w tle ? :) ja doskonałym przykładem „gimbow ” a ty doskonałym przykładem braku inteligencji :) od kiedy ocenia się kogoś za zdjęcie na fb ? :)
Słucham go więc takie zdjęcie sobie ustawiłem. Patrząc obiektywnie poprzez pryzmat osoby bezstronnej.
1. Filip lepsze wersy.
2. Dobre argumenty
3. Szczerość słów kierowanych do Flinta
4. Mega punche
5. Jak zawsze agresywne wokale.
Ale i tak Panno Iga Handel powie Pani ze wszystkie free filipka to pisanki, że nie ma flow, przerywniki, dyskryminacja za wiek i charakter.
Diss Filipka zjada go, i tak samo mogę powiedzieć o Tobie, że jesteś „sajko Flinta ” lub jakimś ” gimbem ” ;)
Wybaczcie ale jaranie się Filipekiem to coś w rodzaju fenomenu fanów Chady, po prostu trafia w potrzebę słuchaczy, więc potok truizmow, wtórnych porównań i kwadratowe flow można pominąć. I podobnie jak z polskim skazanym kiedyś zrozumiecie to jak ja jaranie się pierwsza solowka Pelsona…
Ps. W beefie 0.5 do 0.5
Filipek aka. Wulgarny Gimbus to gorzej niż przeciętność. Każda jazda na free jest bardziej przewidywalna, niż to o czym nawinie chada na swojej nowej płycie (tak tak piję tu do tego „twoja niunia …”). I cieszę się, że kończy karierę w wolnychstylach. Po prostu to zwykły, wyszczekany małolat z niejednokrotnie (na trackach) jednostajnym flow i zawyżonym ego. Bo kurwa jak zobaczyłem nazwę kawałka „Za mocny na mainstream, za dobry na podziemie” to myślałem, że się popłaczę ze śmiechu. Niewiedza ? Tyyy Filipek może ty tak przysiądź kilka dni i przesłuchaj trochę tego rapu, bo chyba twój blask sam Cię oślepił. I proszę cię nie wydawaj tego legala, bo wstyd tylko przyniesiesz dla branży.
Ale jestem wkurwiony jak widzę tych gimbusów na fejsie co jadą po Flincie. Proszę Cię Marcin odpierdol jak Tede i powrzucaj zdjęcia tych przygłupów wraz z treścią.