I nie zmienia się nic..
Trochę minęło od ostatniego wpisu, dlatego teraz narzuciłem sobie tempo i szybko nadrobię stracony czas, bo dużo się działo.. Najpierw jednak wywiad, który latem tego roku Peja udzielił poznańskiemu rozbratowi.
Raper rozmowę rozpoczyna od kwestii, które trapią dziś jego rodzinne Jeżyce. Na pierwszy plan wysuwają się problemy lokatorskie (wyburzanie kamienic oraz eksmisje, do których doprowadzają bezwzględne działania prywatnych właścicieli). Peja wspomina też swoje problemy: sam dostał w spadku po ojcu długi oraz wyrok eksmisyjny. Rzeczywistość nie pozwoliła mu na długie funkcjonowanie w takim stanie (szczególnie, że jego czynsz podniósł się o 200%) i zmusiła go do mieszkania w warunkach, które delikatnie nazywa upierdalaniem komfortu.
Na pytanie co go uwiera, jako pierwszą rzecz wymienia brak równości (ma tutaj na myśli ogromne rozwarstwienie społeczne). Denerwuje go też wizerunek jaki kreują media oraz władza na temat biednych ludzi (wrzucanie wszystkich do jednego worka z napisem PATOLOGIA).
Winę za sytuację ponosi według niego przede wszystkim władza, która nie potrafi dotrzeć do ludzi, którzy chcą odmienić swój los. Peja uważa, ze ludzie powinni być wciągnięci w jakąś inicjatywę, która mogłaby podnieść ich na duchu, po to aby porzucili marazm i uwierzyli we własne możliwości pracując dla siebie. Według niego wpływa to bezpośrednio na problemy młodych ludzi, którzy nie szanują niczego bo nikt im nie powiedział, ze trzeba na to zapracować.
Peja wytyka też mediom, które zalewają nas nowymi trendami i wzorcami kreowanie fałszywych realiów. W starciu z codzienną blokową rzeczywistością (w której dzieciaki rezygnują z marzeń, a rodzice nie wyglądają na spełnionych) jest to dla większości coś zupełnie nieosiągalnego. Sytuacja ta doprowadza według niego do organizowania się młodych w grupy i rozwiązywaniu swoich problemów siłą.
Rysiek odnosi się też do polityki i polityków, którzy dziś nie daje żadnego przykładu ani wiary w lepsze jutro:
Brodzimy w gównie (…) nie dziwie się w ogóle nastrojom społecznym (…) człowiek który wiąże ledwo koniec z końcem i nie kładzie się z tego powodu spokojnie spać, przychodzi wymęczony po 8, 10, 12 godzinach takiej pracy, to nie ma ochoty patrzeć na ten cały polityczny cyrk, bo on by chciał jakiegokolwiek zapewnienia, ze warto być uczciwym człowiekiem i zapierdalać po te 12 godzin i jeść tylko chleb z margaryna, czy mortadele z pyrami na obiad, bo nie ma na mięso.. bo to kiedyś może się zmienić..
Raper porusza też problem władz lokalnych i małego wpływu mieszkańców na decyzje podejmowane w ratuszu. Chce aby ludzie byli informowani np. o wydatkach, szczególnie, ze są sponsorowane z ich podatków.
Na koniec mówi bardzo ważną rzecz, która, uzupełniła mój pogląd o nim: jak państwo nie zacznie szanować swoich obywateli to przekona się czym jest bez nich.
Twórczość Rycha oraz ten wywiad pokazują, że zaczyna się radykalizować w obrębie swoich poglądów. Konsekwentna krytyka władz oraz pokazywanie problemów przez całe lata okazały się nieskuteczne. Dziś mając 35 lat twierdzi, że nie zna klasy średniej, a ludziom, których zna wcale nie żyje się lepiej.
Nie poprawiają się warunki bytowe, przez co ludzie nie awansują w społecznej hierarchii, to główny przekaz jaki płynął i nadal płynie z jego strony. Jeżeli mógłbym jakoś zakwalifikować Peję jeżeli chodzi o poglądy to nazwałbym go bez wątpienia socjalistą, który zaczyna schodzić na pozycje anarchistyczne (ostatnia wypowiedź dotycząca państwa bez obywateli jest tego najlepszym przykładem).
W porównaniu do Eldo (Eldo – suma sprzeczności) uważam, że Peja o wiele lepiej realizuje swoją misję. Oprócz tego, że jest już legendą polskiego rapu to odnosi też sukcesy w innych dziedzinach i stara się zaszczepić je innym. Judo, które z powodzeniem trenuje jest świetnym sposobem na stłumienie agresji i pokazaniem dzieciakom innego sposobu, w jaki można wykorzystać swoją siłę.
Mimo wszystko to nadal jest mało. Z taką znajomością realiów i problemów Peja mógłby zrobić dużo więcej. Nie jest to zarzut, ale raczej nadzieja, którą będę cały czas powtarzał.
I jeszcze dwie sprawy na koniec..
..świeże wydarzenia, które pokazują jak bardzo aktualny jest problem, który opisuje Peja: Brutalna eksmisja kobiety na wózku inwalidzkim
+
jak już wcześniej pisałem na FB, miałem ostatnio przyjemność obejrzenia polskiego filmu dokumentalnego Getto Gospel , który triumfował w te wakacje na Solanin Film Festiwal.
Film będzie emitowany w TVP2, 7 listopada o godzinie 19:25. Napiszę tylko tyle, że w świetny sposób pokazuje klimat jaki nadal panuje na osiedlach, o których mówi Peja.
Stay in touch.. Elo!
2 comments
Rychu dobrze mówi, jestem pod wrażeniem elokwencji z jaką się wypowiada-przyznam, nie znam go z tej strony. Zgadzam się z tym, że mógłby więcej i nie jest to również zarzut z mojej strony.
Rychu dobrze mówi, jestem pod wrażeniem elokwencji z jaką się wypowiada-przyznam, nie znam go z tej strony. Zgadzam się z tym, że mógłby więcej i nie jest to również zarzut z mojej strony.