W tym roku postanowiłem ponownie spróbować swoich sił i wystartować w kolejnej edycji konkursu Blog Roku. Zasady są takie same jak w zeszłym. Od dziś rusza głosowanie, które potrwa tydzień. Z każdej kategorii do następnego etapu przejdzie dziesięć blogów z największą ilością głosów. Potem wszystko będzie zależało od jurora, który z tej dyszki wybierze trzy finałowe.

Konkurs wydaje mi się być fajną szansą na pokazanie tej strony naszej kultury, o której polskie media mówią niechętnie. Niechętnie.. bo nie sprzedaje się tak dobrze jak np. próby dorobienia nam gęby nacjonalistów. Media chcą nas widzieć tylko wtedy, kiedy pojawia się przemoc (wyciągają jako argumenty raperów, o których nikt wcześniej nie słyszał). Oczywiście są wyjątki (Przekrój, czy program Kultura Głupcze, w którym gościł Sokół), ale nadal stanowią zaledwie mały procent tego o czym się mówi.

Od półtora roku konsekwentnie opisuję rosnącą rolę naszych raperów w kształtowaniu umysłów młodego pokolenia (w końcu to hip-hopowe płyty najlepiej sprzedają się w naszym kraju). Wielu z nich aspiruje od bycia autorytetami. To hip-hop najtrafniej ze wszystkich gatunków muzycznych punktuje problemy z jakimi musimy się codziennie borykać. To również tutaj szczególna jest rola polityki, bo to ona jest coraz częściej treścią utworów.

Na blogu mogliście przeczytać również wiele razy o tym jak uniwersalna jest rola rapu bez względu na miejsce czy czas. Raperzy napędzali wolnościowe rewolucje na wschodzie, zostając nawet ich oficjalnymi twarzami. W Stanach Zjednoczonych ich rola wzrosła nawet do tego stopnia, że zostali najbardziej pożądanymi celebrytami w kampaniach wyborczych!

Bez wątpienia dzieje się dużo. Coraz więcej.

Chciałbym Was prosić o pomoc i wysłanie SMSa o treści K00013 na numer 7122 (koszt 1,23 zł trafia na cele charytatywne). Z jednego telefonu można wysłać tylko jedną wiadomość.

Dzięki!

PS. W konkursie startuje również Pani Ka, której gościnne wpisy mieliście okazję kilka razy czytać. :-) Znajdziecie ją tutaj.