…o to zapytałem BCZ’ta zaraz po koncercie Zeusa, na którym grał support. Nie widziałem wcześniej żeby któremukolwiek z młodych raperów z taką łatwością przychodziło stworzenie klimatu, który porwał 3/4 publiczności. BCZ to niesamowita dawka pozytywnej energii, świetna ekspresja i klimat.

Polski rap cierpi z braku wystarczającej ilości gfunku. Mateusz może być na to receptą. Dlatego gdy mejdżersi zasypują nas kolejnymi płytami marnych grajków, warto poświęcić swoją chwilę nadchodzącej premierze solówki BCZ’ta.

Zachęcam Was do udziału w wydarzeniu:

„Po prostu BCZ”: premiera albumu 09.09.2012

W końcu nadszedł ten moment, kiedy będę mógł oddać w Wasze dłonie i uszy mój debiutancki album pt. „Po prostu BCZ”. Zarejestrowany na przełomie kwietnia i maja 2012 r. materiał to 10 utworów o hip-hopowej i disco-funk’owej stylistyce, przepełniony ciepłymi, pozytywnymi brzmieniami.

Jeżeli mam szansę wesprzeć i pomóc w promocji dobrze zapowiadającego się artysty to z przyjemnością to zrobię. We wrześniu pewnie rozdam kilka płyt z okazji tej premiery. Stay tune. :-)